Dwie dziewczyny i czterech chłopaków tworzy powstały w 2018 roku japoński zespół AliA. Kapela, wiele na to wskazuje, w najbliższych latach może stać się główną rockową formacją z Azji. Dlaczego? Ponieważ fenomenalnie łączą wiele stylów w przekonującą całość, a do tego potrafią pisać piosenki wprost eksplodujące radością, pozytywną energią. Potężnie brzmiące i nierzadko epickie. A jeśli ktoś przywiązuje wagę do strojów, japońska grupa na pewno go nie rozczaruje, bo jej członkowie mają ubrania ciekawie zaprojektowane i do tego skrzące się dziesiątkami kolorów, co może wskazywać na inspirację nurtem visual kei. 

Alia to J-rock, J-pop, ale także elektronika, nastrojowa, choć zdarza się, że zalatuje klubem z muzyką techno. Japończycy mają dryg do bezkompromisowego mieszania gatunków, a do tego imponują biegłością techniczną i brzmieniem. Wokalistka Ayame śpiewa w ojczystym języku, lecz zupełnie nie przeszkadza to w odbiorze zarażających dobrą energią piosenek. Oprócz wspomnianej Ayame tę wyjątkową dźwiękową mieszankę tworzą jeszcze: skrzypaczka Rina, TKT (klawisze), Seiya (gitara basowa), Eren (gitara) i Bob (perkusja). "Pasujemy do siebie idealnie" – zapewniają Japończycy. 

Sprawdź, jeśli lubisz: Spyair, One Ok Rock, Mucc…